w kontaktach online i w mediach społecznościowych

Żyjemy w czasach, w których Internet stał się integralną częścią naszego życia. Korzystamy z
sieci w coraz szerszym aspekcie. Chyba nawet trudno byłoby sobie teraz wyobrazić życie bez
Internetu.

Niestety za rozwojem technologii nie zawsze nadąża edukacja jej użytkowników. Dzieci,
młodzież, ale też i dorośli spędzają dziś mnóstwo czasu w sieci. Media społecznościowe są
dla wielu wręcz alternatywnym światem, w którym żyją jakby w innym wcieleniu. Piszą
posty, komentują, publikują filmy, nie mając często świadomości konsekwencji wynikających
z ich nie zawsze przemyślanych, nierozsądnych zachowań.

Niestety również w wirtualnym środowisku pedagogicznym, czy to na prywatnych profilach,
czy w grupach społecznościowych, dość często spotykamy się z zachowaniami, które
znacznie odbiegają od przyjętych społecznie norm. Czasem jest to wynikiem emocji, które
towarzyszom poruszanym tematom, a czasem zwyczajnym brakom w edukacji w zakresie
poruszania się w sieci.

Od nauczyciela mamy prawo wymagać, żeby jego profil w mediach społecznościowych miał
cechy pewnego minimum profesjonalizmu. W końcu w sieci również reprezentuje swoją
osobą szkołę, w której pracuje. Mamy też prawo wymagać, aby jego zachowanie było dla
dzieci i młodzieży przykładem, a nie powodem do wstydu, pretekstem do żartów, czy innym
negatywnym obrazem nauczycieli i systemu edukacji jako całości.

W ostatnich miesiącach pandemia zmusiła wszystkich nauczycieli do zaistnienia w
Internecie. Lekcje online są dla wielu z nich bardzo trudnym wyzwaniem. I choć z samą
techniczną stroną obsługi różnych komunikatorów większość nauczycieli już sobie poradziła,
to w kwestii ich osobistego wizerunku podczas zajęć online jest jeszcze wiele do zrobienia i
do poprawienia.